Nie ma co się oszukiwać moje drogie Panie - nie mam nawet Wam co dziś napisać! Mój portfel ma zakaz na wypuszczanie pieniędzy i z tego tytułu nie kupiłam nic nowego, a rzeczy które używam ciężko mi opisać bo... Jestem kobietą. Tak to może być dość szokujące, ale kobiety mają to do siebie, że ich zdanie często się zmienia i podobnie jest ze mną!
Tonik z tołpy - Opisywany wcześniej niewypał okazuje się, po zużyciu połowy opakowania, cudem natury, który nie tylko pomaga mojej skórze w momencie kiedy jest dość podrażniona, ale i ślicznie pachnie i mam wrażenie, że czasami myję twarz tylko po to, żeby go użyć...
Kremy z ziajki do rąk - jednak po stosowaniu tygodniowym muszę przyznać, że mają takie samo działanie jak wszystkie kremy, które powinny pomagać bardzo suchej nawet zrogowaciałej skórze dłoni, czyli działanie żadne... Jak można napisać na opakowaniu kremu, że likwiduje uczucie suchości dłoni, albo że regeneruje naskórek, jak po nałożeniu produktu na moje ręce mam wrażenie jakbym ledwo co je wyjęła spod bieżącej wody, która pozostawia moje dłonie suche jak nigdy... To do jasnej anielki - czy ja nałożyłam coś na te ręce czy nic?
krem do twarzy Pharmaceris - kompletna porażka w mojej karierze zakupowej...
Wosk do brwi z Inglota - nie kupujcie! nie wiem co to w ogóle ma dawać... nakładasz nie daje koloru który widać w opakowaniu, sprawia ze brwi świecą się jak.... nie powiem co natomiast jeśli chodzi o ich układanie to zamiast pomagać to szkodzi...
Moja nowa paletka - kocham! piękne kolory, mocne, piękne kolory i jeszcze raz piękne. Są naprawdę fajne i warte swojej nie wysokiej ceny (39,99zł)
Chciałabym tylko zauważyć fakt iż trochę krytyczna ta notatka i mało obrazowa, ale i takie muszą się czasami pojawić, bo nie ma co pisać o czymś fikcyjnym. Inna sprawa, że chciałabym zauważyć dość ciekawą jak dla mnie rzecz, iż kremy do twarzy po 20 roku życia, mają to do siebie, że nie mozna cih nakładać na oczy bo szczypią - i to mnie dość irytuje! Kto powiedział, że krem do twarzy to krem do twarzy ale nie do oczu? Nie każda kobieta kupuje milion kremów każdy do innej części twarzy...To, że ja poza kremem na twarz muszę posmarować rzęsy i brwi wazeliną bo inaczej schodziłaby mi skóra to co innego, ale fakt iż wielu kremów nie mogę zastosować na oczy mnie zaczyna powoli irytować! Już nie wspomnę o tym, że dla mnie jak dla osoby z bardzo suchą skórą wymarzona konsystencja kremu do twarzy to -tłusta, nie lekka formuła, która bardzo często zamiast nawilżać to naciąga twarz... :(
Smuteczek. Dziwna notka ale jak już powiedziałam - nie ma to jak kobieta i jej hormony...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz