Jak już wspomniałam poprzednim razem, ostatnio natknełam się na moich ulubionych vlogach na pewien produkt, którego dotychczas nie używałam! Baza pod podkład, kto by się spodziewał, że tak proste rozwiązanie może okazać się zbawienne dla mojej suchej twarzy? Ogólnie jeśli mam być szczera to Ci producenci w Sephorze chyba powariowali, żeby na niewielką tubeczkę produktu z pompką nakleić cenę - 159 zł... ale nie będę debatowała teraz na temat tego, że trochę przeginają, bo o tym można by było długo rozmawiać, a jakoże już kiedyś wspomniałam, że na twarz nie ma co oszczędzać to niech im będzie.
Nowa zdobycz! |
Góru ostatnich tygodni nosi nazwę " Bare Minerals, Prime Time, Foundation Primer Base de tent", Przemiła Pani w Sephorze pomogła mi w wyborze takiej bazy, która nie wysuszy mojej twarzy tylko doda jej blasku, nawilży i wzbogaci ją w odpowiednie minerały. Baza jest bezbarwna i ma żelową konsystencję. Bezzapachowy eliksir, który po nałożeniu na twarz sprawia wrażenie jakbyśmy miały najgładszą skórę na świecie.... Boskoo! Myślałam, że jest to jedynie przereklamowana sprawa, takie naciąganie człowieka na niepotrzebne koszta. Jednak biję się w pierś i przepraszam producentów, naprawdę produkt jest super pomocny i przydatny! Ponadto jest wiele opcji do wyboru, bazy kóre pomagają zwalczyć świecącą strefy na twarzy, walczące z porami, nawilżające czy też tuszujące niedoskonałości. Piękna sprawa! Moim największym problemem podczas codziennego makijażu były oczy... Piękne cienie na moich powiekach wyglądały jak talk do pupy niemowlaka. CO za tym szło? Wszyscy moim znajomi kojarzyli mnie z wazeliną i ziajką oliwkową, ponieważ nie ruszałam się bez nich-każdy suchy placek był atakowany grubą warstwą wazeliny i kremu. Makijaż rozpływał się w mgnieniu oka. Dziewczyny polecam Wam zainwestować w baze pod podkład, nie tylko dlatego że utrzyma ona Wasz piękny makijaż, ale również dlatego, że działa ona podobnie jak kremy pielegnujące, odżywia skórę, dostarcza minerały i pomaga skórze oddychać po nałożeniu podkładu. Jeśli macie taki produkt pod swoją ręką to nałóżcie go również na szyję i lekko przypudrujcie ją aby kolor zrównał się z tym na twarzy. Postaram się na dniach wykonać profesjonalną fotkę mojej twarzy po takim pełnym makijażu, bez przeróbek, bez udoskonaleń, i same przekonacie się jaki jest efekt.
Baza pod podkład |
Zdaję sobie sprawę, że moje słowo kontra 159 zł może nie znaczyć zbyt wiele, mnie również serce bolało, że musiałam wydać tyle pieniędzy na taki malutki i dotychczas nieodkryty produkt, który mógłby się kompletnie nie sprawdzić, ale Pani ekspedientka naprawdę mi pomogła, ponieważ doradziła mi takie rozwiązanie, które nawet gdyby nie przyosiło wielkich efektó to wzbogacało moją codzienną pielęgnację twarzy o minerały. Polecam, polecam, polecam, nie uczula! Nie drażni nos zapachem, nie klei się i nie zapycha!!! Super rozwiązanie dla tych kobiet, które codziennie, tak jak i ja, zmagają się z suchą, atopową i wrażliwą twarzą!!!
P.S. Jak ktoś czyta? To możecie podzielić się produktami które Wam pomagają i przynoszą ulgę, z chęcią je przetestuję, opierając się na sprawdzonej opinii.
Daj znać jak skończy Ci się opakowanie i na ile aplikacji Ci ono starczyło. Zdjęcie też by się przydało. Ogólnie brzmi na coś wartego mojej uwagi, ale ta cenaaaaa... to połowa biletu na Robbiego :P
OdpowiedzUsuń